Ocena:
Recenzje „Amerykańskiego Kompromatu” prezentują mieszane spojrzenie na książkę, podkreślając jej głębokie zanurzenie w domniemanych powiązaniach między Donaldem Trumpem, rosyjskim wywiadem i różnymi wpływowymi postaciami, takimi jak Jeffrey Epstein i członkowie Opus Dei. Podczas gdy wielu czytelników uznało narrację za wciągającą i dobrze zbadaną, zauważyli oni również znaczące wady, szczególnie w zakresie edycji i jasności prezentacji. Książka jest postrzegana jako przekonująca, ale brakuje jej ostatecznych dowodów, aby ostatecznie ustalić jej twierdzenia.
Zalety:⬤ Wciągająca i dobrze napisana narracja, którą czyta się jak powieść szpiegowską.
⬤ Dokładne badania ze szczegółowymi źródłami, oświetlające powiązania Trumpa i zawiłe relacje z rosyjskim wywiadem i innymi wpływowymi postaciami.
⬤ Książka jest pouczająca, ujawniając niepokojące implikacje dotyczące Trumpa, Epsteina i taktyk szpiegowskich.
⬤ Oferuje cenny wgląd w tajniki wywiadu i współczesną dynamikę polityczną.
⬤ Brak ostatecznego „dymiącego pistoletu” lub absolutnego dowodu na zarzuty dotyczące powiązań Trumpa z rosyjskim wywiadem.
⬤ Znaczące problemy z edycją i czasami zawiłe struktury zdań zmniejszają przyjemność z czytania.
⬤ Niektórzy recenzenci uważali, że oparcie książki na kilku źródłach pierwotnych, w szczególności na Yuri Shvetsie, może prowadzić do spekulacji, a nie rozstrzygających dowodów.
⬤ Ma tendencję do zbaczania w poboczne narracje, które odwracają uwagę od głównego skupienia się na Trumpie i Rosji.
(na podstawie 117 opinii czytelników)
American Kompromat: How the KGB Cultivated Donald Trump, and Related Tales of Sex, Greed, Power, and Treachery
*NATYCHMIASTOWY BESTSELLER NEW YORK TIMESA
*Zaktualizowana z nowym posłowiem od autora*
Kompromat n. - po rosyjsku „kompromitująca informacja”.
To opowieść o brudnych sekretach najpotężniejszych ludzi na świecie - w tym Donalda Trumpa.
Opiera się na ekskluzywnych wywiadach z dziesiątkami źródeł wysokiego szczebla - oficerami wywiadu CIA, FBI i KGB; tysiącach stron dochodzeń FBI, dochodzeń policyjnych; oraz artykułach prasowych w języku angielskim, rosyjskim i ukraińskim. American Kompromat pokazuje, że od Trumpa po Jeffreya Epsteina, kompromat był wykorzystywany w operacjach o wiele bardziej złowieszczych, niż opinia publiczna mogłaby sobie wyobrazić.
Wśród nich książka porusza kwestię, która może być najważniejszym pytaniem bez odpowiedzi w całej erze Trumpa: Czy Donald Trump jest rosyjskim agentem?
American Kompromat twierdzi, że odpowiedź brzmi „tak” i popiera ten wniosek pierwszą szczegółową narracją na temat tego, w jaki sposób KGB rzekomo po raz pierwszy „zauważyło” Trumpa jako potencjalnego aktywa, jak kultywowali go jako aktywa, zorganizowali jego pierwszą podróż do Moskwy i napompowali go pełnymi punktami rozmów KGB, które zostały opublikowane w trzech najbardziej prestiżowych amerykańskich gazetach.
Wśród wielu rewelacji, American Kompromat po raz pierwszy donosi, że:
- Według Yuri Shvetsa, byłego majora KGB, Trump po raz pierwszy zrobił interesy ponad czterdzieści lat temu ze sklepem elektronicznym na Manhattanie, którego współwłaścicielem był radziecki emigrant, który według Shvetsa współpracował z KGB. Decyzja Trumpa o zrobieniu tam interesów uruchomiła protokoły, za pośrednictwem których sowiecka agencja szpiegowska rozpoczęła wysiłki mające na celu kultywowanie Trumpa jako aktywa, rozpoczynając w ten sposób trwającą dekady „relację” obopólnych korzyści dla Rosji i Trumpa, od nieruchomości po prawdziwą władzę.
- Zaproszenie Trumpa do Moskwy w 1987 roku było zapowiadane jako wstępna wycieczka zwiadowcza do hotelu, ale według Shvetsa, zostało faktycznie zainicjowane przez wysokiego szczebla urzędnika KGB, generała Iwana Gromakowa. Tego rodzaju podróże były zwykle organizowane w celu „głębokiego rozwoju”, rekrutacji lub spotkania z opiekunami KGB, nawet jeśli potencjalny atut nie był tego świadomy.
- Przed pierwszą podróżą Trumpa do Moskwy spotkał się on z Natalią Dubininą, która pracowała w bibliotece ONZ na ważnym stanowisku, zwykle zarezerwowanym jako przykrywka dla agentów KGB.
- Według Shvetsa, w 1987 roku KGB rozpowszechniło wewnętrzną depeszę, w której chwaliło się udaną realizacją aktywnego działania przez nowo pozyskanego amerykańskiego agenta, który wykupił całostronicowe reklamy w The New York Times, The Washington Post i The Boston Globe, promujące politykę promowaną przez KGB. Reklamy zostały wykupione przez Donalda Trumpa, który, jak powiedział Shvets, stanie się „specjalnym nieoficjalnym kontaktem” dla KGB, czyli agentem wywiadu, którego rola została porównana do roli nieżyjącego już przemysłowca Armanda Hammera.
Wielu najwyższych amerykańskich urzędników ds. bezpieczeństwa narodowego stwierdziło, że uważają, iż Trump jest rosyjskim agentem, ale ani raport Muellera, ani liczne dochodzenia kongresowe w trakcie prezydentury Trumpa nie zajmowały się tą istotną kwestią. American Kompromat to robi.
Oprócz zbadania powiązań Trumpa z KGB, American Kompromat pokazuje również, że od Donalda Trumpa po Jeffreya Epsteina, rosyjskie operacje kompromatowe udokumentowały najmroczniejsze sekrety najpotężniejszych ludzi na świecie i przekształciły te sekrety w potężną broń. Ujawnia również:
- Jak Jeffrey Epstein i Trump przez lata walczyli o wpływy i finansową dominację. Epstein, który porzucił pracę nauczyciela w szkole przygotowawczej, stał się milionerem częściowo dzięki pomocy ojca Ghislaine Maxwell - potentata medialnego Roberta Maxwella, który rzekomo służył jako radziecki i izraelski szpieg i prawdopodobnie przekazał Epsteinowi sumę szacowaną na 10-20 milionów dolarów przed śmiercią w 1991 roku.
- W jaki sposób operacja handlu seksem Jeffrey Epstein-Ghislaine Maxwell stanowiła źródło i rynek dla seksualnego kompromatu - brudnych sekretów najbogatszych i najpotężniejszych ludzi na świecie. Podczas gdy Epstein miał zasadę, jeśli chodzi o wybór kobiet, a mianowicie
© Book1 Group - wszelkie prawa zastrzeżone.
Zawartość tej strony nie może być kopiowana ani wykorzystywana w całości lub w części bez pisemnej zgody właściciela.
Ostatnia aktualizacja: 2024.11.13 21:45 (GMT)