Ocena:
Obecnie brak opinii czytelników. Ocena opiera się na 5 głosach.
Świat to tylko zamęt i udręka. Nienawiść pustoszy jego wnętrzności.
Zabija, plami i wciąga swoje ofiary w błotniste fale wściekłości. Ludzie szukają siebie nawzajem z zaciekłością szakali. Słychać ich ryk w rozświetlonej błyskawicami nocy.
Narody nienawidzą się nawzajem.
Jednostki nienawidzą się nawzajem. Nie szanują już niczego, nawet pokonanego leżącego na ziemi, ani kobiety, która błaga, ani dzieci z oczami otwartymi na sny.
Śnienie jest martwe. Żyje tylko bestia, dzika bestia, która depcze nieśmiałych i silnych, niewinnych i winnych. Wszystko się chwieje, ramy państw, prawa stosunków społecznych, szacunek dla słowa.
Ludzie, którzy w przeszłości tworzyli bogactwo w zdwojonym wysiłku, teraz konfrontują się ze sobą jak uwolnione dzikie bestie. Kłamstwo jest jeszcze jednym sposobem na bycie zręcznym. Honor stracił swoje znaczenie, honor przysięgi, honor służby, honor umierania.
Ci, którzy pozostają wierni tym starym rytuałom, wywołują uśmiech na twarzach innych. Cnota zapomniała o słodkim szmerze źródła.
Uśmiechy nie są już wyznaniami miłości, ale powściągliwością, oszustwem lub rictusem. Dusze są zduszone. Gęste powietrze jest naładowane wszystkimi abdykacjami ducha.
© Book1 Group - wszelkie prawa zastrzeżone.
Zawartość tej strony nie może być kopiowana ani wykorzystywana w całości lub w części bez pisemnej zgody właściciela.
Ostatnia aktualizacja: 2024.11.13 21:45 (GMT)