Ocena:

Książka „But You Seemed So Happy” autorstwa Kimberly Harrington jest znana z czarnego humoru, surowej szczerości i zrozumiałych refleksji na temat małżeństwa i rozwodu. Wielu czytelników docenia umiejętne pisanie i angażujący głos autorki. Książka oferuje mieszankę osobistych anegdot i wnikliwych komentarzy na temat związków, rezonując zarówno z tymi, którzy doświadczyli rozwodu, jak i tymi, którzy zmagają się z długotrwałymi związkami. Niektórzy jednak uznają ją za zbyt cyniczną lub gorzką, co może umniejszać przyjemność z lektury.
Zalety:Wciągający styl pisania, czarny humor, treści, które można odnieść do siebie, umiejętne opowiadanie historii, szczerość na temat osobistych doświadczeń, skuteczne poruszanie tematów małżeństwa i rozwodu, rezonuje z czytelnikami z różnych środowisk.
Wady:Niektórzy czytelnicy uważają, że ton jest zbyt cyniczny lub protekcjonalny, może wydawać się zgorzkniały lub samolubny, niektóre części książki mogą nie przykuć uwagi wszystkich czytelników, a treść może mniej rezonować z tymi, którzy nie odnoszą się do doświadczeń autora.
(na podstawie 15 opinii czytelników)
But You Seemed So Happy: A Marriage, in Pieces and Bits
W tym czułym, zabawnym i ostrym towarzyszu jej uznanego pamiętnika w esejach Amateur Hour, Kimberly Harrington bada i konfrontuje małżeństwo, rozwód oraz sposoby, w jakie miłość, strata i tęsknota kształtują życie.
Sześć tygodni po tym, jak Kimberly i jej mąż ogłosili swój rozwód, rozpoczęła pracę nad książką, która jej zdaniem będzie tylko o rozwodzie - ciężka od czarnego humoru z lekką powłoką złości i irytacji. W końcu po planowaniu rozwiązania dwudziestoletniego małżeństwa zdecydowali się nadal mieszkać razem w tym samym domu z dziećmi. Dorzućmy do tego globalną pandemię, a jej wyobrażenie o tym, jak powinien wyglądać koniec małżeństwa, zostało jeszcze bardziej wywrócone do góry nogami.
Ta początkowo mroczna i żrąca eksploracja przerodziła się w bardziej empatyczne ćwiczenie, gdy pracowała nad zrozumieniem, co oznaczał ten związek i dlaczego małżeństwo ma tak duże znaczenie. W ciągu dwóch lat tego, co miało być tymczasowym okresem przejściowym, przeanalizowała swoją przeszłość - jak ukształtowała swoje poglądy na temat związków, seksu, małżeństwa i rozwodu. Co więcej, zagłębiła się w historię swojego małżeństwa - jak ona i jej przyszły były mąż się poznali, jakie to uczucie być szaleńczo zakochanym, jak zmieniali się z biegiem czasu, jaki wpływ na ich związek miało posiadanie dzieci i co nadal są sobie winni.
But You Seemed So Happy to swego rodzaju kapsuła czasu. Opowiada o starzeniu się i wielokrotnym umieraniu na wzgórzu bycia mądrzejszym, tylko po to, by odkryć, że na początku nigdy nie byłeś taki głupi. To szczera, intymna biografia małżeństwa, od jego wspaniałych, idealistycznych i łatwych początków, przez powolny rozpad, aż po ewolucję w coś zupełnie nieoczekiwanego. Harrington analizuje, co to znaczy, gdy wszyscy zakładają, że jesteś szczęśliwy, dopóki jesteś w związku małżeńskim, obnaża zdjęcia zaręczynowe, osobliwość pokolenia X, małomiasteczkowe zajęcie i swobodny sposób, w jaki podejmujemy zmieniające życie decyzje, gdy jesteśmy młodzi. Ostatecznie ten poruszający i zabawny pamiętnik w esejach jest wrażliwym i lekceważącym aktem przebaczenia - nam samym, naszym partnerom i związkom, które się skończyły, ale zawsze będą miały głębokie i trwałe znaczenie w naszym życiu.