Ocena:

Obecnie brak opinii czytelników. Ocena opiera się na 5 głosach.
but the flames
Pamiętasz fotografie Polaroid? Chwile czasu uchwycone na jednym zdjęciu, wywołane w ciągu kilku minut, o ile nie potrząśniesz zdjęciem zbyt mocno i zbyt szybko. Wielokrotnie w ciągu ostatnich kilku lat wiersze Emily Vieweg były komentowane jako "fotografia w słowach" i "polaroid na stronie". Często zachęcając do przyjęcia sztuki w codzienności, Vieweg ale płomienie bada piękno przyziemności, niezwykłość zwyczajności i znajdowanie inspiracji poprzez muzykę, sztukę, codzienne czynności oraz zarówno brzydotę, jak i cudowność ludzkiej kondycji.
Wiersze Vieweg w but the flames tańczą między rzeczywistością problemów ze zdrowiem psychicznym w "BiPolar Is", "Say Hello, Social Anxiety", "An open letter to my depression" i "Everything About This is Wrong". Odwaga w mówieniu "jak jest" i znajdowaniu humoru w irytujących rzeczach przynosi kolejną świadomość przetrwania choroby psychicznej i dzielenia się doświadczeniem w sposób dostępny dla każdego czytelnika.
Pomiędzy niepokój i strach przed życiem z chorobą psychiczną wplecione są chwile ulgi, spokoju, lekkości i wspomnienia niewinnej młodości. Wspomnienia takie jak "Jungle Gym" i "The First Friday in June" przypominają nam o przyjemnych chwilach, gdy ogarnia nas ból i niepokój.
Ten zbiór wierszy przenosi czytelnika przez rzeczywistość Vieweg: niepokój, spokój, strach, lekkość, tęsknotę, stratę, smutek, złość, śmiech, spokój i odwagę. Pewna mądra osoba powiedziała kiedyś, że "nie można być odważnym bez strachu".
Vieweg nie jest nieustraszona w tej kolekcji, jest odważna. Jest surowa i prawdziwa. Obawia się, jak czytelnicy zareagują na jej spojrzenie na nasz świat i tak to przedstawia, w codziennym języku, aby każdy mógł doświadczyć piękna przyziemności.
"Moim celem, jako artystki i poetki, jest udostępnienie innym ludziom tego, co widzę w świecie".