Ocena:

Książka autorstwa Johnny'ego Greena, byłego menadżera The Clash, oferuje osobiste i emocjonalne spojrzenie na zespół. Wielu fanów doceniło wciągający styl i anegdoty, nawet jeśli brakowało w niej szczegółowych informacji na temat wewnętrznego funkcjonowania zespołu. Niektórzy uznali ją zarówno za zabawną, jak i wnikliwą, podczas gdy inni uważali, że nie spełniła oczekiwań co do większej ilości informacji poufnych. Ogólnie rzecz biorąc, jest to książka polecana zagorzałym fanom, ale niektórzy mogą chcieć więcej.
Zalety:⬤ Wciągający i osobisty styl pisania, który oddaje epokę i emocje związane z zespołem.
⬤ Zapewnia unikalną, wewnętrzną perspektywę od kogoś, kto doświadczył podróży zespołu z pierwszej ręki.
⬤ Wielu czytelników uważa ją za zabawną i powiązaną, szczególnie dla fanów The Clash.
⬤ Dobry portret osobowości w zespole i ich dynamiki.
⬤ Opisywana jako „lektura obowiązkowa” dla oddanych fanów Clash.
⬤ Niektórzy czytelnicy uważali, że książce brakuje głębi i nie dostarcza oczekiwanych informacji poufnych.
⬤ Styl pisania może czasami wydawać się chaotyczny lub chaotyczny, umniejszając ogólną narrację.
⬤ Czasami zbytnio skupia się na osobistych doświadczeniach Johnny'ego Greena, a nie na historii zespołu.
⬤ Niektóre anegdoty były postrzegane jako mało znaczące i nieszczególnie wnikliwe.
⬤ Kilku czytelników uznało ją za rozczarowującą, czując, że nie dostarczyła ekscytujących lub nowych rewelacji na temat zespołu.
(na podstawie 32 opinii czytelników)
A Riot of Our Own: Night and Day with the Clash
Johnny Green był luzakiem, który kochał punk rocka, potknął się o bycie pomocnikiem Sex Pistols, a następnie ponownie potknął się o pracę pchając sprzęt nagłaśniający dla Clash i prowadząc ich zniszczoną furgonetkę na występy w podłych przemysłowych miastach Anglii.
Niezadowolona młodzież namaściła Clash na swoich rzeczników i uczyniła grupę synonimem punka pod koniec lat 70-tych. Ostatecznie stając się menadżerem zespołu, Green miał unikalny punkt obserwacyjny, z którego mógł być świadkiem rodzącego się ruchu punk rockowego, jednocześnie pomagając zespołowi w nieustannym poszukiwaniu kobiet, alkoholu i narkotyków.
Green był z The Clash, gdy podbijali Amerykę, przynosząc ze sobą złe zachowanie i świetną muzykę, i wypalając się po trzeciej, zbyt długiej trasie koncertowej. Napisana w stylu tell-it-as-it-was i opatrzona współczesnymi rysunkami Raya Lowry'ego, który towarzyszył Clashowi podczas ich amerykańskiej trasy koncertowej jako ich oficjalny „artysta wojenny”, A Riot of Our Own przeszywa serce kultury i muzyki punk rocka oraz ludzi, którzy nim żyli.