Ocena:
Książka jest zbiorem 5000 one-linerów, które oferują mieszany worek humoru, z wieloma pochwałami za zawartość wywołującą śmiech, szczególnie dla tych, którzy cenią sobie brytyjski humor. Jednak niektórzy czytelnicy stwierdzili, że brakuje jej jakości, a wiele żartów nie rezonuje, szczególnie z tymi, którzy nie są zaznajomieni z kulturą brytyjską.
Zalety:Przezabawny i niepoprawny politycznie humor, świetny do swobodnego czytania, wiele momentów śmiechu na głos, znaczna liczba żartów uznanych za zabawne, idealna jako książka na stolik kawowy lub do zanurzenia się i wyjścia.
Wady:Wiele żartów skierowanych jest do brytyjskiej publiczności, niektórzy czytelnicy uznali humor za przestarzały lub dziecinny, wiele żartów uznano za słabe lub obraźliwe, a stosunek dobrych do przeciętnych żartów może być rozczarowujący.
(na podstawie 43 opinii czytelników)
Niezależnie od tego, czy są opowiadane w klubach rugby w Walii, czy w klubach dżentelmenów w Londynie, ich ostrość i prostota jednoczy nas wszystkich. Krótkie, słodkie i nikczemnie sprytne, zajmują szczególne miejsce w annałach komedii, a ponieważ powstanie Twittera zwiastuje odrodzenie tej formy sztuki, nie ma lepszego czasu na świętowanie nieśmiertelnego one-linera.
W tej książce felietonista dziennika Times Grant Tucker właśnie to robi, zbierając 5000 najzabawniejszych one-linerów, jakie kiedykolwiek powiedziano, w jednym, ostatecznym tomie. 5,000 Great One-Liners zawiera wszystkie żarty, zingery, kalambury i mądrości, jakich kiedykolwiek potrzebowałeś - i wiele więcej. Mój kolega powiedział mi, że po prostu nie rozumiem ironii.
Co było ironiczne, ponieważ byliśmy wtedy na przystanku autobusowym.
Dyslektyk wchodzi w stanik. Cebula właśnie opowiedziała mi dowcip.
Nie wiem, czy się śmiać, czy płakać. Ksiądz, rabin i niewidomy wchodzą do baru, a barman mówi: „Co to, jakiś żart?”. Rozmawiałem z drwalem w pubie.
Wydawał się przyzwoitym człowiekiem. Neutron wchodzi do baru i mówi do barmana: „Ile za kufel?”. Na co barman odpowiada: „Dla ciebie, bez opłat”.
Nigdy nie zapomnę tego, co powiedział mi mój dziadek tuż przed tym, jak kopnął w kalendarz. Powiedział: „Wnuczku, jak myślisz, jak daleko mogę kopnąć to wiadro?”.
'.
© Book1 Group - wszelkie prawa zastrzeżone.
Zawartość tej strony nie może być kopiowana ani wykorzystywana w całości lub w części bez pisemnej zgody właściciela.
Ostatnia aktualizacja: 2024.11.13 21:45 (GMT)