Ocena:

Recenzje ogólnie chwalą książkę W.J. Burleya „Wycliffe and Death in Stanley Street” jako wciągającą i dobrze skonstruowaną tajemnicę, podkreślając rozwój głównego bohatera, Superintendenta Wycliffe'a, oraz zawiłe wątki, które utrzymują czytelników w niepewności. Jednak niektóre recenzje wspominają o elementach seksizmu i przewidywalności, które umniejszają ogólnemu wrażeniu.
Zalety:Angażujące i dobrze rozwinięte postacie, intrygująca fabuła z warstwami tajemnicy, dobry styl pisania, głębia psychologiczna w rozwiązywaniu spraw, przyjemne dla fanów gatunku i potencjał do ponownego odwiedzenia historii.
Wady:Obecność przypadkowego seksizmu w języku, przewidywalność niektórych elementów fabuły, konieczność drugiej śmierci może wydawać się przesadzona, a niektóre postacie nie są zbyt sympatyczne.
(na podstawie 20 opinii czytelników)
Wycliffe and Death in Stanley Street
Młoda dziewczyna zostaje znaleziona martwa w domu przy Stanley Street...
ale to dopiero początek skomplikowanej zagadki, którą Wycliffe musi rozwikłać. Wątpliwa ślepa uliczka tuż przy ruchliwej głównej drodze w rozległym porcie West Country, Stanley Street zdecydowanie nie jest dobrym miejscem.
A ofiara, znaleziona naga i uduszona w swoim łóżku, jest, odpowiednio, prostytutką. Lokalny inspektor uważa, że to tylko kolejne przestępstwo seksualne, ale nadinspektor Wycliffe nie jest przekonany. Ofiara, Lily Painter, jest typem dziewczyny, która lubi Beethovena i ma na swoim koncie wiele ocen "O" i "A" - zupełnie nie jest typową prostytutką.
A kiedy Wycliffe zagłębia się w jej przeszłość, odkrywa wiele niespodzianek, w tym mroczne powiązania ze spekulantami nieruchomości i przemytnikami narkotyków. Ale zanim rozwiązanie tej złożonej i szybko zmieniającej się zagadki zostanie znalezione, potrzebny jest niebezpieczny atak podpalenia i drugie morderstwo...