Ocena:

Książka „Call of the Canyon” autorstwa Zane'a Greya wywołuje mieszane reakcje czytelników. Chwalona jest za opisową fabułę i przedstawienie naturalnych krajobrazów, podczas gdy niektórzy uważają ją za nużącą i rozwlekłą, szczególnie jeśli chodzi o komentarze społeczne i refleksje bohaterów. Główna historia miłosna przykuwa uwagę, ale opinie na temat sympatyczności postaci i rozwoju fabuły są różne.
Zalety:⬤ Wyjątkowe opisy krajobrazów, szczególnie w Arizonie.
⬤ Wciągająca historia miłosna, która łączy się ze współczesnymi problemami, pomimo osadzenia w przeszłości.
⬤ Prowokujący do myślenia komentarz na temat życia i norm społecznych.
⬤ Uznany za emocjonalną głębię i rozwój postaci, zwłaszcza w przypadku rozwoju głównego bohatera.
⬤ Przyjemna dla fanów romansów i literatury zachodniej.
⬤ Niektórzy czytelnicy uważali, że narracja jest powolna i zbyt opisowa, co prowadziło do momentów przeskakiwania.
⬤ Długie komentarze społeczne były postrzegane przez niektórych jako nie na miejscu, odciągając uwagę od głównej fabuły.
⬤ Charakteryzacja, szczególnie bohaterki Carley, była niespójna pod względem sympatyczności.
⬤ Niektóre wydania były krytykowane za niską jakość i problemy z formatowaniem.
(na podstawie 190 opinii czytelników)
Kup jedną z klasycznych książek 1st World Library i wesprzyj naszą bezpłatną internetową bibliotekę e-booków do pobrania. Odwiedź nas online na www.1stWorldLibrary.ORG - - Jaka subtelna, dziwna wiadomość przyszła do niej z Zachodu? Carley Burch położyła list na kolanach i patrzyła rozmarzona przez okno.
To był dzień typowy dla początku kwietnia w Nowym Jorku, raczej zimny i szary, ze stalowym światłem słonecznym. W powietrzu czuć było wiosnę, ale kobiety przechodzące ulicą Pięćdziesiątą Siódmą miały na sobie futra i płaszcze. Usłyszała odległy stukot pociągu linii L, a potem warkot samochodu.
W przerwę ciszy wdarła się lira korbowa.
Glenna nie było ponad rok, pomyślała, "trzy miesiące ponad rok - a ze wszystkich jego dziwnych listów ten wydaje się najdziwniejszy". Po raz tysięczny przeżyła ostatnie chwile, które z nim spędziła.
Było to w Sylwestra 1918 roku. Odwiedzili przyjaciół, którzy zatrzymali się w hotelu McAlpin, w apartamencie na dwudziestym pierwszym piętrze z widokiem na Broadway. A kiedy ostatni kwadrans tego tragicznego roku zaczął powoli mijać wraz z niskim dźwiękiem gwizdków i dzwonków, przyjaciele Carley dyskretnie zostawili ją samą z kochankiem przy otwartym oknie, aby obserwować i słyszeć, jak stary rok odchodzi, a nowy wchodzi.
Glenn Kilbourne wrócił z Francji wczesną jesienią, zszokowany i zagazowany, a poza tym niezdolny do służby w armii - wrak jego dawnego szorstkiego ja i na wiele niewyjaśnionych sposobów obcy dla niej. Zimny, milczący, prześladowany przez coś, sprawiał, że była nieszczęśliwa z powodu jego dystansu. Ale gdy dzwony zaczęły wybijać rok, który był jego ruiną, Glenn przyciągnął ją do siebie, czule, namiętnie, a jednocześnie dziwnie.