Ocena:

The Clockwork Giant to steampunkowa powieść fantasy skupiająca się na Petrze Wade, utalentowanej młodej kobiecie marzącej o zostaniu inżynierem w społeczeństwie, które ogranicza ją ze względu na płeć. Historia zawiera mieszankę bogatego świata, angażujących postaci i dominującego wątku romantycznego. Wielu czytelników docenia szczegółowe elementy steampunku i rozwój postaci, choć niektórzy uważają, że romans przyćmiewa przygodę.
Zalety:Dobrze zbadana sceneria steampunkowa, wciągająca fabuła z wieloma wątkami, silny rozwój postaci, szczególnie bohaterki Petry, i pięknie napisany język, który poprawia wrażenia z czytania. Kilku czytelników uznało przygodę i elementy steampunkowe za fascynujące, a wielu z nich z niecierpliwością czekało na kontynuację.
Wady:Silny wątek romantyczny może odciągnąć uwagę niektórych czytelników od steampunkowej przygody. Niektóre elementy fabuły wydają się wymuszone lub wprowadzone zbyt późno. Zakończeniu przydałaby się restrukturyzacja, a niektórzy stwierdzili, że romans był zbyt sentymentalny lub miał pierwszeństwo przed przygodą.
(na podstawie 57 opinii czytelników)
Czasami nawet najbardziej nieprawdopodobna osoba może zmienić świat.
Siedemnastoletnia Petra Wade, inżynier zegarmistrz samouk, nie pragnie niczego więcej niż zostać certyfikowanym członkiem Gildii, co jest niemożliwym marzeniem dla skromnej sklepowej. Mimo to nie chce się poddać i majstruje przy każdej maszynie, jaką może dostać w swoje ręce, między pracą a opieką nad przybranym rodzeństwem.
Kiedy Emmerich Goss - przystojny, uprzywilejowany i nowo przyjęty do Gildii - potrzebuje pomocy w zaprojektowaniu nowego systemu zegarowego dla ściśle tajnego automatu, wydaje się, że Petra w końcu znalazła okazję, na którą czekała. Ale jeśli jej zaangażowanie w projekt zostanie odkryte, Emmerich zostanie skazany za zdradę, a Petrę czeka o wiele bardziej tragiczny los.
Pracując razem w tajemnicy, budują zegarowego giganta, ale gdy zbliża się termin jego ukończenia, Petra odkrywa złowrogi spisek wewnątrz rady Gildii... a ich automat to dopiero początek.