Ocena:

Książka Douglasa Murraya „Szaleństwo tłumów” bada upolitycznienie płci, rasy i tożsamości we współczesnym społeczeństwie, szczególnie w kontekście zachodnim. Krytykuje politykę tożsamości i jej implikacje dla spójności społecznej i dyskursu, argumentując, że obecny klimat doprowadził do fragmentacji społeczeństwa na plemiona oparte na tych tożsamościach. Książka jest dobrze zbadana i prowokująca, ale spotyka się również z krytyką za czytelność, głębię i obsługę złożonych zagadnień.
Zalety:⬤ Wnikliwa analiza polityki tożsamości i jej konsekwencji dla społeczeństwa.
⬤ Dobrze zbadana z obszernymi cytatami.
⬤ Wciągający styl pisania, który łączy humor z krytycznym komentarzem.
⬤ Zachęca do krytycznego myślenia o aktualnych ruchach społecznych.
⬤ Wzywa do odwagi i prawdy w obliczu presji społecznej.
⬤ Niektórzy recenzenci stwierdzili, że brakuje jej głębi w analizie psychologicznej i historycznej.
⬤ Krytyka zawiłej składni i potrzeba lepszej edycji.
⬤ Niektóre argumenty mogą wydawać się stronnicze dla tych, którzy już zgadzają się z poglądami Murraya.
⬤ Została opisana jako powtarzalna i pozbawiona nowych spostrzeżeń dla osób zaznajomionych z omawianymi tematami.
(na podstawie 890 opinii czytelników)
Madness of Crowds - Gender, Race and Identity; THE SUNDAY TIMES BESTSELLER
„W długo oczekiwanej kontynuacji swojego bestsellera z 2016 roku The Strange Death of Europe, Douglas Murray analizuje okrutne nowe wojny kulturowe rozgrywające się w naszych mediach, na uniwersytetach, w domach i być może w najbardziej brutalnym miejscu ze wszystkich: w Internecie. Szaleństwo tłumów to obowiązkowa lektura polemiczna - głośne żądanie powrotu do wolności słowa w erze masowej histerii i politycznej poprawności.
Globalne rozmowy na temat seksualności, rasy, zdrowia psychicznego i płci są silnie kontrolowane przez głośne i często anonimowe głosy w mediach społecznościowych i prasie. Niegdyś pomyślane jako fora otwartej wypowiedzi, media społecznościowe i sieci internetowe ośmieliły tłum i zaostrzyły myślenie grupowe - autocenzura i publiczne zawstydzanie stały się powszechne. W rezultacie, jak twierdzi Murray, zostaliśmy sparaliżowani strachem przed krytyką i oduczyliśmy się umiejętności szczerego mówienia o niektórych z najważniejszych kwestii wpływających na społeczeństwo.
Murray idzie pod prąd cenzury. Prosi nas, abyśmy myśleli bardziej otwarcie o tym, czego boimy się powiedzieć; abyśmy myśleli poza tłumem i psychologią tłumu.” - dostarczone przez wydawcę.