Ocena:

Recenzje „A World of Hurt”, dziesiątej książki z serii StarFist, podkreślają mieszankę przyjemności i niezadowolenia. Wielu czytelników docenia wciągającą fabułę i wątki militarne, podczas gdy inni wyrażają rozczarowanie brakiem akcji i problemami z edycją. Książka jest znana ze swojej odmiany od typowych fabuł napędzanych akcją, skupiając się bardziej na eksploracji i rozwoju postaci.
Zalety:Dobrze napisana, z dużym zrozumieniem tematów wojskowych, przyjemnym rozwojem postaci i odświeżającą zmianą dynamiki fabuły. Dobre tempo i wciągające wątki poboczne. Polecam fanom militarnego sci-fi.
Wady:Problemy edytorskie z imionami postaci i ciągłością, brak akcji w porównaniu do poprzednich pozycji z serii i pewne absurdy w elementach fabuły. Niektórzy czytelnicy uważają ją za mniej zapadającą w pamięć lub mniej zabawną w porównaniu do wcześniejszych książek.
(na podstawie 26 opinii czytelników)
Starfist: A World of Hurt
Saga Starfist, przedstawiająca realia działań wojennych, napisana przez ludzi, którzy wiedzą, jak to jest być pod ostrzałem, odniosła niekwestionowany sukces w całej Ameryce. Teraz, w wybuchowej nowej przygodzie Starfist, pełnej zaciekłej akcji i niebezpieczeństw, Marines na wojnie w kosmosie przyszłości muszą stawić czoła bezimiennemu, nienasyconemu wrogowi, który chce ich zniszczyć. A to dopiero początek.
Jak zła jest nadchodząca misja, przed którą stoją zaprawieni w boju marines z 34th Fleet Initial Strike Team (FIST), nieoficjalnych wojskowych sił pierwszego kontaktu z kosmitami? Na tyle źle, że dowództwo podjęło bezprecedensowy krok polegający na wystawieniu zastępstw za 34. FIST w przypadku strat bojowych, zanim jeszcze marines opuścili swoją bazę macierzystą.
W odpowiedzi na serię niewyjaśnionych zgonów w samotnej placówce na granicach ludzkiej przestrzeni, 34 FIST został wysłany w celu zbadania - i wyeliminowania - problemu. Poza tym informacje dostępne sierżantowi Charliemu Bassowi i jego ludziom są skromne nawet jak na standardy Marines. Nikt nie wie, co ich czeka, ponieważ nowo skolonizowany świat pozostaje w dużej mierze niezbadany. Oznacza to, że 34. FIST może spodziewać się stworzeń, których nigdy nie widzieli, ani nawet o nich nie słyszeli, a tym bardziej nie byli na nie szkoleni. Mogą to być strzelające kwasem Skink, może to być cokolwiek, ponieważ jałowa stacja ma kilka tajemnic - wszystkie śmiertelnie niebezpieczne.
Ale ostatnią rzeczą, jakiej spodziewają się ci marines, jest znalezienie się w środku inwazji i tajemniczej wojny - z nikim innym jak 34 FIST jako wrogiem nr 1. Cokolwiek się stanie, poradzą sobie z tym, ponieważ są marines, zdeterminowanymi, by być gotowymi... i dawać z siebie więcej, niż otrzymują.
Z wydania w twardej oprawie.