Ocena:

Książka „Recoil” z serii StarFIST Force Recon otrzymała mieszane recenzje. Wielu czytelników doceniło wciągającą fabułę i dobrze rozwinięte postacie, zauważając, że trzyma ich to przy przewracaniu stron. Niektórzy uważali jednak, że książka ta jest raczej przygotowaniem do przyszłych części, a nie samodzielną historią, a niektórzy krytykowali problemy z tempem i edycją.
Zalety:Wciągająca narracja, która utrzymuje zainteresowanie czytelników, dobrze rozwinięte i wiarygodne postacie, przyjemna kontynuacja serii, dobra integracja z poprzednimi książkami i zabawne sekwencje akcji.
Wady:Niektórzy czytelnicy stwierdzili, że akcja się wlecze, uważają, że książka nie ma odpowiedniego zakończenia, krytykują słabą edycję i układ sekwencji, a także zauważają, że książka służy przede wszystkim przygotowaniu następnej książki, a nie zapewnieniu kompletnej historii.
(na podstawie 14 opinii czytelników)
Szybcy, cisi i zabójczy - uderzają tam, gdzie nikt inny się nie odważy.
Strach jest najszybciej rosnącą rośliną uprawną na Haulover, nowo skolonizowanej planecie, gdzie ktoś - lub coś - niszczy odizolowane gospodarstwa rolne. Niewidzialny wróg atakuje bez ostrzeżenia, a następnie znika, nie pozostawiając po sobie kamienia na kamieniu, ani śladu rodzin czy zwierząt hodowlanych. Kiedy Konfederacja otrzymuje rozpaczliwe błaganie o pomoc, nadszedł czas, aby wysłać Marines.
Niemożliwe misje są na porządku dziennym dla drugiego plutonu Fourth Force Recon, a sytuacja w Haulover - bez świadków i kilku wskazówek - nie jest wyjątkiem. Ale to zadanie okazuje się jeszcze trudniejsze i bardziej krwawe niż zwykle, ponieważ zniszczenia są pułapką, która ma zwabić dziewięciu marines i zmusić ich do ujawnienia strasznego sekretu Konfederacji.
A jeśli chodzi o Skinków czyhających w zasadzce na Haulover, nie mają pojęcia, czym są kłopoty... dopóki nie zmierzą się z kilkoma dobrymi marines.