Ocena:

Druga książka z serii Kate Morgan Thrillers kontynuuje rozwój bohaterów i ich relacji podczas rozwiązywania skomplikowanych spraw dotyczących samobójstw i strzelanin. Narracja łączy w sobie napięcie, intrygę i odrobinę romansu, dzięki czemu czytelnicy są zaangażowani i chcą więcej. Jednak niektórzy czytelnicy uważają, że główna bohaterka, Kate, czasami wydaje się mało sympatyczna.
Zalety:Wciągający styl pisania, który urzeka czytelników, pogłębiony rozwój postaci, dobrze skonstruowane napięcie i tajemnica ze zwrotami akcji, mocne budowanie świata, intrygująca dynamika relacji między Kate i Simonem oraz wciągająca fabuła, która przyciąga czytelników do śledztwa.
Wady:Osobowość Kate może być odstręczająca, ponieważ często wydaje się szorstka i mało sympatyczna. Niektórzy czytelnicy stwierdzili, że fabuła nie dorównuje poprzednim dziełom autorki, a niektórzy wspomnieli, że książka wydaje się zbyt droga, biorąc pod uwagę jej niedociągnięcia.
(na podstawie 39 opinii czytelników)
Simon Says... Jump
Simon Says... Skok, druga książka z zupełnie nowej serii thrillerów autora bestsellerów USA Today, Dale'a Mayera.
Detektyw Kate Morgan zadomowiła się już na swoim stanowisku i, choć jest zmęczona nowymi sprawami, ciężko pracuje. Simon nadal jest wielkim znakiem zapytania w jej świecie - a jego „dar” jeszcze bardziej. Zajmowanie się frustrującą serią strzelanin spowodowało, że na pierwszy plan wysunęła się sprawa sprzed trzech lat...
Simon miał nadzieję, że jego wizje ustaną, zwłaszcza teraz, gdy policja rozwiązała sprawę morderstw pedofilów. Nic z tego. Ale te nowe wizje są zagmatwane, chaotyczne i bezsensowne. Nie chcąc dzielić się z Kate kolejnymi chaotycznymi i bezsensownymi informacjami, zachowuje je dla siebie. Do czasu, gdy dostrzega pewien wzór i łączy się z kobietą... która ma skłonności samobójcze.
Chociaż Kate rozumie jego fizyczne i psychiczne udręki, jest rozczarowana brakiem szczegółów w jego ostatnich wizjach - dopóki nie przyjrzy się innej sprawie i nie odkryje, że liczba samobójstw jest wyższa niż normalnie, o wiele wyższa...