Ocena:

Książka jest krytykowana za wprowadzającą w błąd reklamę, ponieważ jest to przede wszystkim książka obrazkowa z bardzo małą ilością tekstu. Recenzenci zwracają uwagę na wysoką jakość fizyczną książki, ale wyrażają rozczarowanie brakiem istotnej treści narracyjnej.
Zalety:Wysokiej jakości oprawa, strony i obwoluta; zawiera unikalne zdjęcia, których nie można znaleźć w innych źródłach.
Wady:⬤ Mylący opis produktu
⬤ składa się głównie z obrazków z minimalną ilością tekstu
⬤ nadmiar pustych stron.
(na podstawie 1 opinii czytelników)
Polish Air Force Fighter Aircraft, 1940-1942: From the Battle of France to the Dieppe Raid
Polscy piloci myśliwscy przeszli swój chrzest bojowy nad własnym krajem we wrześniu 1939 roku, kiedy to zostali zdominowani przez potęgę powietrzną Niemiec i Związku Radzieckiego. Mimo to udało im się zniszczyć ponad 120 samolotów wroga. Kiedy Polskie Siły Powietrzne odrodziły się we Francji, ci sami ludzie walczyli z tym samym wrogiem, ale z większym doświadczeniem i lepszym zrozumieniem taktyki przeciwnika - choć, jak ujawnia autor, samoloty, którymi latali, w większości przypadków były zupełnie inne.
Polscy lotnicy sprawdzili się również podczas Bitwy o Anglię, kiedy to 145 mężczyzn z Polski, największy niebrytyjski kontyngent w Fighter Command, walczyło o przetrwanie jednego z ostatnich bastionów demokracji. Z imponującą liczbą 126 samolotów wroga zniszczonych nad Polską i kolejnymi pięćdziesięcioma jeden we Francji, ci ludzie, w tym piloci bojowi, instruktorzy latania i piloci testowi, musieli zostać przeszkoleni do służby pod dowództwem RAF. Musieli nauczyć się nowego języka, który był kluczowy, aby mogli być częścią organizacji Fighter Command, a kiedy w końcu to zrobili, na każdych 100 ludzi zaangażowanych w walkę z Luftwaffe Gringa w powietrzu, do dwudziestu z nich było Polakami. Podczas Bitwy o Anglię polscy piloci zniszczyli ponad 202 samoloty wroga, a Dywizjon 303 stał się najskuteczniejszą jednostką w całym Fighter Command.
Ostatecznie utworzono dziesięć polskich dywizjonów myśliwskich, które walczyły u boku swoich brytyjskich, kanadyjskich, australijskich, belgijskich i holenderskich braci w ofensywie RAF nad północną Europą, która rozpoczęła się na dobre w 1941 roku. W ten sposób polscy piloci myśliwscy odnieśli wiele sukcesów przeciwko wrogowi zarówno na niebie, jak i na ziemi, choć nieuchronnie wiązało się to z kosztami.
Samoloty myśliwskie Polskich Sił Powietrznych, 1940-1942 opowiada historię ludzi i maszyn polskich dywizjonów od bitwy o Francję po nalot na Dieppe. Ten ostatni był niemal tak katastrofalny w powietrzu, jak na ziemi - choć z polskiej perspektywy potwierdził długo rozwijane umiejętności pilotów. Ta książka nie jest jednak tylko o samolotach, na których latały polskie załogi, ale także ujawnia, jak ci ludzie żyli i walczyli we wczesnych latach II wojny światowej.