Rhys

Opinie czytelników

Książka „Rhys” autorstwa Dale'a Mayera jest częścią serii The K9 Files, zawierającej fascynującą historię o dwóch bohaterach wojennych, Taylorze i Rhysie, którzy łączą się dzięki wspólnym doświadczeniom wojskowym i współpracują, aby stawić czoła zagrożeniom z przeszłości Taylora, a wszystko to przy wsparciu psa bojowego o imieniu Tallahassee. Narracja łączy w sobie elementy romansu, suspensu i emocjonalnego uzdrowienia.

Czytelnicy chwalili rozwój i chemię między postaciami, wciągający styl pisania, który utrzymuje odbiorców w napięciu, a także wrażliwe podejście do tematów takich jak PTSD i powrót do zdrowia po urazie. Uroku książce dodaje obecność dziwacznego psa bojowego, a wielu recenzentów zwróciło uwagę na połączenie tajemnicy, przygody i lekkich momentów. Pozytywnie oceniono również emocjonalną głębię historii i przedstawienie silnych relacji międzyludzkich.

Niektórzy czytelnicy chcieli uzyskać więcej informacji na temat przyszłości bohaterów i skutków działań antagonistów. Kilku recenzentów wspomniało o chęci bardziej dogłębnego zbadania pewnych tematów lub życzyło sobie epilogu, aby związać luźne końce. Ponadto, zauważono lżejszy ton serii, co sugeruje, że może ona nie odpowiadać czytelnikom poszukującym poważniejszych lub bardziej złożonych narracji.

(na podstawie 61 opinii czytelników)

Zawartość książki:

Rhys nie spodziewał się, że podróż do Cottage Grove w stanie Oregon zacznie się od ostrzelania domu. Gdyby na tym się skończyło, byłoby to do opanowania. Strzelanina, którą policjanci powinni być w stanie wytropić. Ale w jego świecie nic nie było łatwe. A ta sprawa poszła w diabły od samego początku...

Taylor, weteranka wojskowa, sama walczyła o powrót do normalnego życia po tym, jak została ranna w wypadku podczas służby. Przyjęcie psa wojennego było dla niej atrakcyjne, ponieważ dawało jej więź, z którą oboje mogliby się utożsamić, ale musiała przejść pewnego rodzaju rozmowę kwalifikacyjną, zanim mogła zatrzymać Tallahassee. Rozmowę z kimś z protezą taką jak jej. Tylko, że on był o wiele bardziej zdolny niż ona.

Mimo to było to najmniejsze z jej zmartwień, ponieważ sprawy przybrały zły obrót, a ona zdaje sobie sprawę, że te ataki były bardzo osobiste... i bardzo blisko domu...