Ocena:

Obecnie brak opinii czytelników. Ocena opiera się na 3 głosach.
Tata Mirandy bierze udział w swoim pierwszym dużym wyścigu, a Miranda jest tam, by mu kibicować. Ale czekaj... czy naprawdę jest na odwrót?
Tata Mirandy jedzie na swój pierwszy maraton. Ale docierają tam spóźnieni i tata wysyła Mirandę po wodę. Zanim Miranda zdąży ją przynieść, rozlega się klakson startera i biegacze ruszają!
Miranda bierze butelkę z wodą i biegnie w dół trasy w poszukiwaniu taty. Biegnie w górę i w dół wzgórz, doganiając biegaczy w tutusach, kostiumach warzywnych i normalnych ubraniach. Pyta każdego z nich: Widziałeś mojego tatę? Niektórzy biegacze są mili, inni ją ignorują, a jeszcze inni nazywają ją fajtłapą, ale żaden z nich nie widział jej ojca.
W końcu Miranda dociera do mety, gdzie znajduje swojego ojca... i otrzymuje wielką niespodziankę!