Ocena:

Książka otrzymała przytłaczająco pozytywne recenzje za oszałamiające fotografie, humorystyczne podpisy i ujmującą osobowość, którą autor wnosi do przedstawionej dzikiej przyrody. Czytelnicy doceniają połączenie humoru i pięknych obrazów, dzięki czemu książka jest przyjemna dla wszystkich grup wiekowych. Niektórzy recenzenci uznali jednak kilka podpisów za głupie i zasugerowali, że można by je poprawić.
Zalety:Oszałamiające fotografie dzikiej przyrody, humorystyczne i wciągające podpisy, przemawiają do wszystkich grup wiekowych, idealne na stoliki kawowe lub bajki na dobranoc, wywołują uśmiech i śmiech oraz wprowadzają czytelników w lokalną przyrodę.
Wady:Niektóre podpisy mogą być postrzegane jako głupie, a kilku czytelników zasugerowało, że tekst można poprawić w przyszłych pracach.
(na podstawie 18 opinii czytelników)
Posts From The Wild Side, Finding Laughter in the Middle of a Pandemic
Wiosną 2020 roku pandemia zmieniała życie na całym świecie, a polityka rozrywała rodziny i przyjaźnie. CDC mówiło nam, abyśmy zostali w domu i nie spotykali się z ludźmi spoza naszych gospodarstw domowych.
Restauracje i firmy były zamknięte, artykuły spożywcze dostarczano pod zamknięte drzwi, a salony fryzjerskie były zakazane. Pomyślałem, że jeśli nie mogę zrobić sobie fryzury, zjeść na mieście i zrobić zakupów, to kto w ogóle CHCE wychodzić z domu? Mając to na uwadze, co robi osoba taka jak ja w środku pandemii? Cóż... zdejmują namioty, ładują zwierzęta i przenoszą cyrk, który jest ich życiem, na słoneczną Florydę, ot co?
Z aparatem w ręku spędziłem dni pandemii na zewnątrz w słońcu i ciepłej pogodzie, gdzie maski nie były wymagane, a dystans społeczny był gwarantowany. Zaprzyjaźniłem się i fotografowałem zwierzęta i ptaki, których nigdy wcześniej nie widziałem! Był tam pelikan Beaker, aligator Chomp Chomp, którego spotkałem zupełnie przypadkowo, i Walter, wielka czapla amerykańska, którą poznałem jako malutkiego, rozmytego i pistacjowonogiego malucha, który niczego się nie bał? Ta zwariowana ekipa wciąż zabawia mnie przez obiektyw mojego aparatu, wraz z mnóstwem innych postaci, które spotkasz na stronach tej książki.
Okazuje się, że wszyscy są tak samo neurotyczni, nadmiernie wrażliwi, sarkastyczni i zabawni, jak każdy przyjaciel, jakiego kiedykolwiek miałem w życiu. Kto wie, może nawet rozpoznasz kogoś znajomego.