Ocena:

Obecnie brak opinii czytelników. Ocena opiera się na 2 głosach.
I Called Myself Cassandra
Wraz z jego wyznaniem zdałam sobie sprawę, że Robin został rozdarty i pozostawiony rozdarty przez dwie kochanki, które wymagały od niego dwóch zupełnie różnych rzeczy. Jedna z nich chciała założyć nową rodzinę, podczas gdy druga chciała, by pozostał przy jej starzejącym się, dojrzewającym, a teraz błahym ja.
Verna dawała mu nową szansę, podczas gdy jedyną rzeczą, którą miałam do zaoferowania, było wspólne starzenie się w naszych nie tak złotych latach, które równie dobrze mogły zostać przyćmione przez nasze najciemniejsze czasy osobno. Obietnicą, którą chciałam z nim zrealizować, bez względu na wyboje i siniaki, które nam to przyniosło, było towarzystwo, kontynuowanie tego, co zaczęliśmy wieki temu.
Jako młodzi kochankowie ślubowaliśmy sobie, że nasza miłość przetrwa próbę czasu. Jednak nowsza obietnica Verny o bardziej młodzieńczym życiu wydawała mu się bardziej porywająca.