Ocena:

Powieść przedstawia podróż byłego konkwistadora o imieniu Juan de Tonanes w poszukiwaniu rdzennego proroka w narracji, która przemierza okresy historyczne od hiszpańskiej ery kolonialnej po czasy współczesne, w tym przejmującą krytykę kolonializmu i refleksje na temat sprawiedliwości. Proza opisywana jest jako przystępna, a jednocześnie głęboka, z silnymi porównaniami do znanych autorów, takich jak Cormac McCarthy. Podczas gdy wiele recenzji podkreśla jej czytelność i wciągającą fabułę, niektórzy czytelnicy zmagali się z przesunięciami czasowymi i złożonością narracji.
Zalety:Powieść jest chwalona za wciągającą fabułę, przystępność i prowokujące do myślenia tematy. Porównania do znanych autorów, takich jak Cormac McCarthy, sugerują głębię stylu narracji. Czytelnicy uważają, że jest to żywa i czytelna medytacja nad historią, sprawiedliwością i współczesnymi kwestiami, co czyni ją znaczącym dziełem, które rezonuje z meksykańskimi tematami.
Wady:Niektórzy recenzenci uznali, że narracja jest złożona i momentami dezorientująca, zwłaszcza ze względu na przesunięcia w czasie i niejasną tożsamość narratora. Kilku czytelników uważało, że użycie powtórzeń w tekście było kłopotliwe i utrudniało im zrozumienie lub docenienie książki.
(na podstawie 7 opinii czytelników)
Not Even the Dead
Żądanie sprawiedliwości dla przegranych historii z echem autorów tak różnych jak Joseph Conrad, Alejo Carpentier i David Mitchell.
Podbój Meksyku dobiegł końca, a Juan de Toanes jest jednym z wielu żołnierzy bez chwały, którzy wędrują jak żebracy po ziemi, którą pomogli podbić. Kiedy otrzymuje ostatnią misję, aby wytropić renegata Indianina, który nazywa się Ojcem i głosi niebezpieczną herezję, rozumie, że może to być jego ostatnia szansa na wyrzeźbienie sobie przyszłości, o której zawsze marzył. Ale kiedy wyrusza w głąb niezbadanych ziem północy, podążając za śladem Ojca, odkrywa ślady człowieka, który wydaje się nie tylko człowiekiem, ale prorokiem przeznaczonym do zmiany jego czasów, a nawet czasów, które nadejdą.
Not Even the Dead to historia prześladowań, które wykraczają poza terytoria i stulecia; ścieżka wskazująca na północ, zawsze na północ, to znaczy zawsze w kierunku przyszłości, w halucynacyjnej podróży od XVI-wiecznej Nowej Hiszpanii do dzisiejszego muru Trumpa. Dawni zdobywcy na koniach i migranci jeżdżący po dachach Bestii, zbuntowani Indianie i chłopi cierpliwie czekający na lepszy świat, meksykańscy rewolucjoniści, którzy biorą karabiny i kobiety zamordowane na pustyni Ciudad Jurez, wszyscy przechodzą obok niego. Wszystkich łączy ten sam krajobraz i ta sama nadzieja - przybycie Ojca, który przyniesie sprawiedliwość uciśnionym.