Ocena:

Dark Magic, czwarta książka z serii Dark autorstwa Christine Feehan, opowiada o złożonej relacji między Gregorim, potężnym karpackim mężczyzną, a jego towarzyszką życia Savannah. Zdania czytelników są podzielone, a wielu z nich chwali emocjonalną głębię i rozwój postaci, w szczególności przemianę Gregoriego z budzącej strach postaci w kochającego partnera. Jednak niektóre krytyki podkreślają problematyczne wątki, takie jak zaborczość i trudna scena bez konsensualności, która wywołała mieszane reakcje wśród odbiorców.
Zalety:⬤ Silny rozwój postaci, szczególnie Gregoriego i Savannah. # # Emocjonalna głębia i chemia między głównymi bohaterami, dzięki czemu ich związek jest realny i znaczący.
⬤ Dodanie intrygujących nowych postaci, takich jak Gary, wzmacnia fabułę.
⬤ Mieszanka humoru, romansu i akcji sprawia, że narracja jest wciągająca.
⬤ Opisy potężnej karpackiej wiedzy i mitologii wzbogacają fabułę.
⬤ Niektórzy czytelnicy uznali, że przedstawienie zaborczości i ról płciowych jest problematyczne.
⬤ Kontrowersyjna scena bez konsensualności wywołała debatę na temat jej konieczności w tej historii.
⬤ Odnotowano krytykę powtarzalnego stylu pisania i zbędnych opisów.
⬤ Niektórzy uważali, że fabuła była słabsza w porównaniu do wcześniejszych książek z serii.
⬤ Elementy fabuły odzwierciedlały tropy znalezione w innych romansach paranormalnych, co prowadziło do przewidywalności.
(na podstawie 532 opinii czytelników)
Dark Magic: A Carpathian Novel
Młoda Savannah Dubrinsky była mistrzynią iluzji, światowej sławy magikiem zdolnym zahipnotyzować miliony. Ale był jeden - Gregori, Mroczny - który trzymał ją w przerażającym uścisku.
Jego zimne, srebrne oczy i gorąca zmysłowość wywoływały dreszcze niebezpieczeństwa i pożądania. Z mroczną magią, Gregori - nieubłagany łowca, legendarny uzdrowiciel, najpotężniejszy z karpackich mężczyzn - szeptał w umyśle Savannah, że jest jej przeznaczeniem. Urodziła się, by ocalić jego nieśmiertelną duszę.
A teraz, tutaj w Nowym Orleanie, w końcu nadeszła godzina, by ją zdobyć. By uczynić ją całkowicie swoją.
W rytuale tak starym jak czas... i tak nieuniknionym jak wieczność.