Ocena:

Recenzje podkreślają, że „Call Me Lucy” to wciągająca i emocjonalna historia skupiona wokół zmagań młodej dziewczyny z urazem mózgu i jej rozwijających się relacji, szczególnie z Billym i Tylerem. Czytelnicy uznali, że postacie są dobrze rozwinięte, a narracja wciągająca, z atrakcyjną mieszanką romansu, napięcia i emocjonalnej głębi. Pomimo pewnych znanych motywów w romansach, historia wyróżniała się wyjątkowymi portretami postaci i szczerymi momentami.
Zalety:⬤ Wciągająca i emocjonalna historia
⬤ dobrze rozwinięte postacie
⬤ wciągający styl pisania
⬤ skuteczne wykorzystanie suspensu i intrygi
⬤ atrakcyjny romans z głębią
⬤ czytelnicy czuli silną więź z bohaterami
⬤ wciągająca i trzymająca w napięciu od początku do końca.
⬤ Fabuła może podążać za znanymi tematami, które można znaleźć w romansach
⬤ niektórzy czytelnicy sugerowali włączenie większej tajemnicy dotyczącej powiązań antagonistów
⬤ kilka przypadków, w których postacie były postrzegane jako frustrujące (np. działania Tylera).
(na podstawie 9 opinii czytelników)
Call me Lucy
Chronienie jej to jedno, ratowanie to drugie.
Powiedziano mi, że nie wiedzą, ile mam lat, skąd pochodzę ani czy w ogóle mam dom. Lekarze wiedzą tylko, że trzy tygodnie temu zostałam potrącona przez samochód, straciłam pamięć i od tamtej pory nikt nie próbował się o mnie upomnieć.
Ani jedna osoba na całym cholernym świecie nie wie, kim jestem.
Pracownica socjalna, Lillian, chce mnie umieścić w schronisku, ponieważ jestem bezdomna. I bezimienny.
Wolę być na ulicy niż w schronisku.
W jakiś sposób Lillian przekonuje mnie, żebym zamieszkał u niej. Z jej bratem.
Billy.
Billy nie jest miły.
Billy ma mnie chronić.
Dał Lillian sześć tygodni na zabranie mnie stamtąd. Ale odmawiam bycia na jego łasce i zrobię wszystko, co w mojej mocy, aby odkryć swoją tożsamość, zanim mój czas dobiegnie końca... albo zginę próbując.
Dopóki nie dowiem się, kim jestem, może nazywać mnie Lucy.