Ocena:

„My Sentence Was a Thousand Years of Joy” Roberta Bly'a to zbiór poezji, który łączy starożytną arabską formę ghazal z tematami tęsknoty, duchowości i krytyki współczesnych kwestii, takich jak wojna w Iraku. Podczas gdy wiele wierszy jest chwalonych za ich piękno i głębię, niektórzy czytelnicy uważają niektóre utwory za nieostre lub zbyt kaznodziejskie.
Zalety:Poezja jest piękna, prowokująca do myślenia i wypełniona mistycznymi obrazami. Zdolność Bly'a do przekazywania przejmujących emocji jest podkreślana, szczególnie w poruszaniu ważnych tematów, takich jak wojna i śmiertelność. Jego unikalny głos i bogactwo jego wpływów, takich jak Rumi i Hafiz, nadają zbiorowi głębi. Książka może również spodobać się czytelnikom zainteresowanym duchowością poza światem literackim.
Wady:Niektóre wiersze są postrzegane jako nieostre lub nietrafione w swoim surrealizmie. Niektórzy czytelnicy uważają, że Bly przekracza granicę zbytniego kaznodziejstwa, co może zrazić tych, którzy wolą subtelniejsze wyrażanie duchowości. Ogólnie rzecz biorąc, choć może nie osiągnąć wyżyn jego poprzednich dzieł, nadal może bawić oddanych fanów.
(na podstawie 4 opinii czytelników)
My Sentence Was a Thousand Years of Joy: Poems
Czytelnicy uznali ghazale Roberta Bly'a za zaskakujące i nowe.
Łączą w sobie dzikość z piękną formalnością. Forma ghazalu jest dobrze znana w kulturze islamskiej, ale dopiero teraz trafia do kultury literackiej Zachodu. Każda strofa składająca się z trzech linijek to gotowy wiersz. "Bóg przykuca nocą nad pojedynczą pistacją. / Ogrom Wind River Range w Wyoming / Nie ma więcej wielkości niż talia dziecka".
Energia ghazalu jest zdumiewająca. W okresie, w którym większość amerykańskiej poezji wycofuje się do prozaicznych zapisów codziennych wydarzeń, te wiersze robią coś przeciwnego. My Sentence Was a Thousand Years of Joy to druga książka Roberta Bly'a zawierająca ghazale. Wiersze stały się bardziej zawiłe i osobiste niż w The Night Abraham Called to the Stars, a skoki jeszcze bardziej śmiałe. Książka zawiera słynny już wiersz przeciwko wojnie w Iraku, "Call and Answer": "Powiedz mi, dlaczego w dzisiejszych czasach nie podnosimy głosu / I nie płaczemy nad tym, co się dzieje". Wiersze są intymne, a jednocześnie zwracają się ku światu: obrazom Roberta Motherwella, intensywności śpiewaków flamenco, smutkowi gnostyków, zachwytowi wysokich duchów i dowcipu.
Robert Bly pisze najlepsze wiersze w swoim życiu, a ta książka przywraca mu pozycję jednego z największych poetów naszej epoki. Po wielu latach wolnego wiersza w amerykańskiej poezji, które były bardzo płodne, pomysłowy ghazal pomaga wyobraźni ponownie rozkoszować się formą. Widzimy wyłaniającą się poezję, która odzyskuje wiele z wielkich intensywności, do których współczesna sztuka i poezja dążyły i które osiągnęły wcześniejsze pokolenia.
--John Calvin Rezmerski, Minneapolis Star Tribune.