
La Ferme Goron
Przez dziesięć lat, kiedy mieszkał w Jumièges, jego jedyną rozrywką było obserwowanie przepływających łodzi.
Ale nigdy nie zbliżył się do nasypu, obawiając się fałszywego kroku. Doświadczył tego nieprzezwyciężonego strachu jako dziecko, w wieku trzech lat, pewnego dnia, kiedy jego matka chciała, aby wykąpał się w wannie, która służyła jako rodzinna łaźnia.
Kiedy krzyczał i szamotał się, jego matka, która go trzymała, puściła jego prawą rękę, by dać mu klapsa, a on wślizgnął się do wanny i prawie utonął. Była to jedyna kąpiel w jego życiu.