Ocena:

Ogólnie rzecz biorąc, „Star Wars: Bounty Hunters Vol. 4” można opisać jako przyjemną, ale nie niezbędną lekturę w uniwersum komiksowym Star Wars. Zawiera pełną akcji fabułę i mocną grafikę, szczególnie docenianą w scenie ponownego spotkania Zuckuss/4-LOM. Niektórzy czytelnicy uważają jednak, że w porównaniu z innymi seriami jest on rozczarowujący i krytykują skupienie się na postaciach oraz głębię fabuły.
Zalety:** Przyjemny i zabawny, choć nie jest lekturą obowiązkową dla wszystkich fanów. ** Mocne sekwencje akcji i doskonała grafika, zwłaszcza w kluczowych scenach. ** Wątek Valance'a dodaje narracji głębi. ** spodoba się fanom, którzy lubią prostsze, bardziej zabawne podejście do opowiadania historii.
Wady:** Przez niektórych czytelników uważany za najsłabszy tom serii. ** Niektóre łuki postaci, szczególnie te związane z kilkoma łowcami nagród, są postrzegane jako nadmiernie podkreślone. ** Nie jest tak dopracowany i głęboki jak inne tytuły z serii Star Wars. ** Niektórzy czytelnicy uważają, że historia jest rozczarowująca i niepotrzebna, określając ją jako nudną.
(na podstawie 9 opinii czytelników)
Star Wars: Bounty Hunters Vol. 4: Crimson Reign
Zbiera Star Wars: Bounty Hunters #18-22.
W szokującym następstwie WAR OF THE BOUNTY HUNTERS podziemny świat stał się bardziej niebezpieczny niż kiedykolwiek. T'onga zebrał najlepszy oddział łowców nagród w galaktyce - w tym Bossk, Zuckuss i Tasu Leech - na specjalną misję! Ale gdy T'onga opłakuje stratę starego przyjaciela, czy może powstrzymać tę bandę przed zabijaniem się nawzajem na tyle długo, by stać się prawdziwym zespołem? Miejmy nadzieję, że tak - ponieważ organizacja Crimson Dawn prowadzi galaktykę do wojny, kończy im się czas na uratowanie jedynej młodej dziewczyny, która może powstrzymać konflikt między syndykatami! W międzyczasie tajemniczy łowca nagród chce zabić wysokiego rangą oficera Imperium w śmiałym ataku na ciężko uzbrojony krążownik.
Ale czy otrzymali właściwy cel? Z udziałem 4-LOM i Dengara!