Ocena:

Książka otrzymała różne recenzje, z których wiele chwaliło wciągającą narrację i szczegółowe przedstawienie świata sztuki, podczas gdy niektórzy czytelnicy uznali ją za przewidywalną lub źle zredagowaną. Ogólnie rzecz biorąc, książka została dobrze przyjęta ze względu na rozwój postaci i sposób opowiadania historii.
Zalety:Wciągająca fabuła, żywe szczegóły, interesujące postacie, wgląd w świat sztuki, silna bohaterka, szybkie tempo i przyjemna lektura.
Wady:Pewne przewidywalne zwroty akcji, powolny początek, powtarzalność, okazjonalne niezręczności w fabule, niektórzy czytelnicy uznali to za nudne lub poniżej najlepszych prac autora.
(na podstawie 108 opinii czytelników)
Playing the Game
Annette Remmington, londyńska konsultantka ds. sztuki i prywatny dealer, jest na szczycie swojej kariery.
Jest uważana za wschodzącą gwiazdę w międzynarodowym świecie sztuki i ma listę zamożnych klientów, którzy ufają jej osądowi i przenikliwości biznesowej. Jej sukces osiąga nowe wyżyny, gdy rzadki i dawno zaginiony Rembrandt trafia w jej ręce, który odnawia i sprzedaje za najwyższą cenę. Nazwana aukcją roku, Annette staje się najgłośniejszym dealerem sztuki na świecie.
Annette jest żoną swojego mentora i osobistego mistrza, znacznie starszego Mariusa Remmingtona. Przez dwadzieścia lat Marius przygotowywał ją na międzynarodową gwiazdę sztuki, którą się stała, nie wspominając o uratowaniu jej przed mroczną i szorstką przeszłością.
Jest jego dumą i radością, a jako jej najlepszy doradca, z wielką starannością wybiera tylko najlepszego możliwego dziennikarza, aby zrobił profil jego ukochanej żony w popularnej londyńskiej niedzielnej gazecie. Jack Chalmers sam jest trochę celebrytą, stając się jednym z najlepszych dziennikarzy swoich czasów. Marius wierzy, że tylko on będzie w stanie uchwycić prawdziwy blask jego ukochanej żony.
Ale Marius nigdy nie zamierza narażać swojego małżeństwa. Skąd mógł wiedzieć, że związek Jacka i Annette rozpali tak wiele tajemnic? I skąd mógł wiedzieć, że Jack odkryje skandal, który może ostatecznie zniszczyć ich wszystkich?