Ocena:

Książka jest bardzo chwalona za pozytywne przesłanie o znajdowaniu radości i pomaganiu innym, dzięki czemu jest wciągająca dla dzieci i odpowiednia dla różnych grup wiekowych. Wielu czytelników podkreślało, że zachęca ona do rozmów o szczęściu i radzeniu sobie z emocjami.
Zalety:⬤ Dobrze napisana z zabawną i uroczą narracją
⬤ pozytywne i podnoszące na duchu przesłanie
⬤ angażujące ilustracje
⬤ odpowiednia dla szerokiego przedziału wiekowego (4-8 lat)
⬤ pomocna w nauczaniu dzieci o szczęściu i radzeniu sobie z emocjami
⬤ zachęca do dyskusji i budowania więzi między czytelnikami i dziećmi.
⬤ Niektórzy rodzice nie byli pewni, ile zrozumiały najmłodsze dzieci
⬤ powtarzalność i przewidywalność może nie spodobać się każdemu
⬤ niektórzy wspominają, że jest bardziej skuteczna dla nieco starszych dzieci.
(na podstawie 41 opinii czytelników)
Where'd My Giggle Go?
Kapryśna książka planszowa bestsellerowego autora New York Timesa Maxa Lucado, Where'd My Giggle Go? pomaga dzieciom przetwarzać emocje w zabawny, zdrowy sposób, dzięki czemu mogą przekształcić się ze zrzędliwych w śmiejących się głośno szczęśliwych.
„Czułem się trochę zrzędliwy. Czułem się trochę smutny. Nie wiem dlaczego, ale czułem się nawet zły”. Dla każdego dziecka, które czasami czuje się nie w porządku i nie wie dlaczego, Where'd My Giggle Go? pomaga normalizować i rozpraszać negatywne emocje w zachwycający sposób.
Idealna lektura na głos, Gdzie się podział mój chichot?
⬤ Naturalny sposób na rozmowę z dziećmi o tym, że wszyscy czasami jesteśmy smutni.
⬤ Przypomnienie, że możemy pomóc innym odnaleźć szczęście.
Dzięki kolorowym ilustracjom Sarah Jennings, ta książka jest:
⬤ Świetna dla dzieci w wieku 0-4 lat.
⬤ Doskonałe źródło informacji, które pomoże rodzicom w naturalny sposób rozmawiać ze swoimi małymi dziećmi o byciu smutnym, zrzędliwym, niespokojnym lub nieszczęśliwym.
Where'd My Giggle Go?podąża za chłopcem, który szuka swojego chichotu wszędzie - od cyrku, przez piekarnię, aż po własną kieszeń. W końcu „Bez chichotu nie ma zabawy. Nie ma zabawy, nie sirree. Brak chichotu nie jest najlepszym sposobem na bycie”. Potem zdaje sobie sprawę, że dawanie szczęścia innym jest najlepszym sposobem na znalezienie go samemu. Kiedy oferuje uśmiechy i uściski, pomaga mamie zmywać naczynia, bawi się z przyjacielem i daje psu dobre łaskotki, czuje, że coś głęboko, głęboko w środku zaczyna się poruszać. I zanim się obejrzysz, chłopiec zaczyna chichotać!
Urocze, ale potężne przesłanie Lucado przypomina każdemu z nas, że pokonanie zrzędliwości to tylko chichot.