
Biografia, którą mam zamiar przeczytać, jest niezwykle długa, pomimo wielu cięć, których dokonałem w niej dziś rano.
W ramach przeprosin mógłbym powiedzieć, że Gay-Lussac nie był zwykłym akademikiem, że zajmował bardzo mało znaczące miejsce w historii nauki pierwszej połowy XIX wieku, że same tytuły ważnych wspomnień, które opublikował, wypełniłyby dużą liczbę stron, itd, itp., ale wolę szczerze wyznać, że zbyt późno zdałem sobie sprawę, że przekroczyłem ogólnie przyjęte limity i kiedy nie miałem już czasu niezbędnego do nadania innej formy mojej pracy...