Ocena:

Książka „Twenty Days with Julian & Little Bunny By Papa” autorstwa Nathaniela Hawthorne'a to uroczy zbiór wpisów do dziennika, które odzwierciedlają doświadczenia Hawthorne'a w opiece nad synem Julianem podczas krótkiego okresu nieobecności jego żony i córek. Łączy w sobie humor, ciepło i wgląd zarówno w rodzicielstwo, jak i życie domowe epoki. Narracja podkreśla radości i wyzwania związane z ojcostwem, a także niewinność i żywotność dzieciństwa. Niektórzy czytelnicy krytykowali jednak Hawthorne'a za to, że czasami wydaje się być niezaangażowany, co daje mieszany obraz jego rodzicielstwa.
Zalety:Zachwycający i humorystyczny obraz życia rodzinnego i rodzicielstwa. Bogaty wgląd w charakter Hawthorne'a i dynamikę jego rodziny. Żywe opisy przyrody i lokalnej scenerii. Oddaje energię i urok dzieciństwa. Piękna proza, która jest wciągająca i przystępna. Zapewnia poczucie epoki i wgląd w życie osobiste Hawthorne'a. Niektórzy czytelnicy uznali tę książkę za wzruszającą lekturę, która skłoniła ich do refleksji nad własnymi doświadczeniami rodzicielskimi.
Wady:Niektórzy czytelnicy uważali, że rodzicielstwo Hawthorne'a było czasami zaniedbywane lub niezaangażowane, co prowadziło do dyskomfortu związanego z przedstawieniem doświadczeń Juliana. Wstęp zawiera spoilery, które umniejszają przyjemność płynącą z lektury oryginalnego tekstu. W kilku komentarzach zauważono, że narzekania i utyskiwania Hawthorne'a na codzienne życie mogą wydawać się niewdzięczne. Ogólnie rzecz biorąc, jest to krótkie dzieło, które niektórzy mogą uznać za niepotrzebne.
(na podstawie 15 opinii czytelników)
Twenty Days with Julian & Little Bunny by Papa
28 lipca 1851 roku żona Nathaniela Hawthorne'a, Sophia, oraz córki Una i Rose opuściły swój dom w zachodnim Massachusetts, by odwiedzić krewnych w pobliżu Bostonu. Hawthorne i jego pięcioletni syn Julian zostali w domu. To, jak ojciec i syn radzili sobie przez następne trzy tygodnie, jest tematem tego czułego i zabawnego fragmentu z notatników Hawthorne'a.
„Około szóstej spojrzałem za krawędź łóżka i zobaczyłem, że Julian się obudził, zerkając na mnie z boku”. Każdy dzień zaczyna się wcześnie i jest głównie poświęcony pływaniu i przeskakiwaniu kamieni, zbieraniu jagód i pokonywaniu armii ostów. Jest wiele pytań („Naprawdę wydaje się, że nęcił mnie większą liczbą pytań, odniesień i obserwacji, niż można by oczekiwać od śmiertelnego ojca”), wizyta w społeczności Shakerów, kryzysy domowe dotyczące królika, a także przejmujące chwile samotności („Poszedłem spać około dziewiątej i tęskniłem za Phoebe”). A pewnego wieczoru wpada pan Herman Melville, by przy cygarach cieszyć się nocną dyskusją o wieczności.
Dzięki wstępowi Paula Austera, który maluje pięknie zaobserwowany, intymny obraz Hawthornesów w domu, ta mało znana, prawdziwa historia wielkiego amerykańskiego pisarza wyłania się z zapomnienia, by rzucić zachwycające światło na życie rodzinne - wtedy i teraz.