Ocena:

Pamiętnik „I Felt the End Before it Came” autorstwa Daniela Allena Coxa opisuje jego życie jako homoseksualisty wychowanego w społeczności Świadków Jehowy. Książka zawiera szczery opis jego zmagań z unikaniem, uzależnieniem i wyzwaniami związanymi z opuszczeniem organizacji, jednocześnie podkreślając szersze konsekwencje dorastania w restrykcyjnym środowisku religijnym.
Zalety:Wspomnienia te opisywane są jako przekonujące i szczere, oferując relatywną narrację dla tych, którzy również opuścili konserwatywne środowiska religijne. Zapewnia wgląd w szkodliwe praktyki Świadków Jehowy dotyczące unikania i zdrowia psychicznego oraz podkreśla podróż autora w kierunku samopoznania i powrotu do zdrowia.
Wady:Niektórzy czytelnicy zauważyli, że portret Świadków Jehowy nie jest głęboko teologiczny, a szczegóły dotyczące doświadczeń autora mogą być graficzne i intensywne. Istnieje poczucie, że analiza społeczności ŚJ nie jest dogłębna, ponieważ autor nie był starszym ani dojrzałym członkiem, gdy był częścią organizacji.
(na podstawie 3 opinii czytelników)
I Felt the End Before It Came: Memoirs of a Queer Ex-Jehovah's Witness
"Spędziłem osiemnaście lat w grupie, która nauczyła mnie nienawidzić samego siebie. Nie można być queer i Świadkiem Jehowy - albo jedno, albo drugie".
Daniel Allen Cox dorastał z twardymi granicami wokół tego, co jego religia uważała za niedopuszczalne: obchodzenie urodzin i świąt; głosowanie w wyborach, zdobywanie wyższego wykształcenia i inne wyprawy do niezależnego myślenia. Ich sprzeciw wobec transfuzji krwi miałby konsekwencje dla jego matki, podobnie jak ich stanowisko w sprawie homoseksualności dla niego.
Ale nawet lata po tym, jak szepty o jego orientacji seksualnej dotarły do starszego przewodniczącego jego zboru, katalizując jego odłączenie się, różnica między "w" i "poza" nie zawsze jest jasna. Wciąż w trakcie trwającego całe życie rozłączenia, Cox zmaga się z kultowymi taktykami grupy - od gaslightingu po unikanie - i wynikającymi z nich szkodami - od gotującego się gniewu po nadużywanie substancji - jednocześnie redefiniując jej koncepcje przez pryzmat queer. Czy raj może być łaźnią, salą koncertową lub pokojem pełnym książek?
Z wielką szczerością i rozbrajającą samoświadomością Cox zabiera czytelników w podróż od swoich początków jako gorliwy kaznodzieja w Montrealu po pobyt w Nowym Jorku, gdzie zostaje wciągnięty w scenę fotografów i naciągaczy zacierających granicę między sztuką a pornografią. Kulminacja lat spędzonych na przetwarzaniu i unikaniu skomplikowanej przeszłości, I Felt the End Before It Came liczy się z pamięcią i językiem, a także zapewnia plan przetrwania litanii Armageddonów.