Ocena:

Książka „Billy Rose Presents... Casa Manana” autorstwa Jan Jones oferuje żywą eksplorację historii i znaczenia teatru Casa Manana w Fort Worth w Teksasie. Ukazuje tętniącą życiem erę teatru w latach trzydziestych XX wieku i przedstawia ważne postacie i wydarzenia, które ukształtowały krajobraz kulturowy społeczności.
Zalety:Książka jest bogata w szczegóły historyczne, anegdoty i zdjęcia. Ożywia historię Casa Manana i jej założyciela, Billy'ego Rose'a, podkreślając jego wizję i kulturę rozrywkową tamtych czasów. Jest atrakcyjna dla czytelników zainteresowanych historią teatru lub historią Teksasu i zapewnia osobiste połączenie dla osób z Fort Worth.
Wady:Książka może przede wszystkim rezonować z tymi, którzy mają związek z Fort Worth, potencjalnie ograniczając jej atrakcyjność dla szerszej publiczności.
(na podstawie 3 opinii czytelników)
Billy Rose Presents . . . Casa Maana
W 1936 roku, gdy Teksas przygotowywał się do obchodów stulecia - 100 lat po bitwie pod San Jacinto - Dallas zostało wybrane na miejsce oficjalnej wystawy. W planach były skromne obchody Frontier Days w Fort Worth - do czasu, gdy do akcji wkroczył wydawca Star-Telegram i obywatelski zwolennik Amon G. Carter. Carter uważał, że wyznaczenie Dallas na oficjalne miejsce obchodów było rażącą niesprawiedliwością i był zdeterminowany, by wyrównać rachunki poprzez zorganizowanie pokazu, który bezpośrednio rywalizowałby z oficjalnym wydarzeniem - i przyciągnąłby turystów do Fort Worth. Do zorganizowania obchodów Carter zatrudnił ekstrawaganckiego producenta z Broadwayu, Billy'ego Rose'a. Rezultatem był Fort Worth's Frontier Centennial, nieprawdopodobny konglomerat wystaw rolniczych, pokazów aktów, pokazów Dzikiego Zachodu w dawnych czasach, umuzycznionego cyrku Jumbo Rose'a oraz parady talentów Broadwayu i wodewilu, na czele z artystką, striptizerką Sally Rand.
Centralnym punktem tej ekstrawagancji był teatr kolacyjny Casa Ma ana, z największą na świecie obrotową sceną otoczoną zbiornikiem wody, na którym zdawała się unosić, ponad dwudziestoma fontannami i gejzerami wody, które wystrzeliwały w powietrze w strategicznych odstępach czasu. Budynek posiadał ponad trzydzieści łuków w stylu hiszpańskim, miał 320 stóp długości i zawierał najdłuższy bar na świecie, z czego Rose była niezwykle dumna.
Ale to rewia na tej wspaniałej scenie naprawdę przeszła do historii teatru. W noc otwarcia Paul Whiteman podniósł batutę, a dwa zespoły zaintonowały fanfary. Pojawiły się interpretacje Targów Światowych w St. Louis, Wystawy Paryskiej z 1925 roku i Wystawy Stulecia Postępu w Chicago z 1933 roku. "Sweetheart Number One" z Teksasu miała na sobie suknię ze złotej siateczki za 5000 dolarów, a Sally Rand miała na sobie tylko ogromny opalizujący balon. W noc otwarcia, gdy orkiestra zagrała "The Eyes of Texas", publiczność podniosła się na nogi śpiewając, gwiżdżąc i wiwatując. "Teksańczycy", napisał jeden z krytyków, "nie są skłonni do grzecznych oklasków".
Frontier Centennial i jego kontynuacja, Frontier Fiesta, zostały zamknięte po zaledwie dwóch krótkich sezonach (1936 i 1937), przy czym drugi sezon został skrócony przez kontrowersje i procesy sądowe. Rose opuścił Fort Worth pod chmurką, poinformowany przez władze miasta, że jego usługi nie są już potrzebne. Niezrażony, stał się multimilionerem o niemal legendarnym statusie producenta teatralnego.
Ale Fort Worth już nigdy nie było takie samo po Frontier Centennial... a wspomnienia z tego festiwalu trwają do dziś, mimo że budynki zostały dawno temu zrównane z ziemią.
Dziś na terenie obchodów stulecia znajduje się stały teatr na okrągło, odpowiednio nazwany Casa Ma ana. Popularny wśród mieszkańców Fort Worth, może jedynie odzwierciedlać splendor oryginału.