Ocena:

Książka „The Arabian Nights” otrzymała pozytywne recenzje za swoją czytelność i wciągającą fabułę, ale spotkała się z krytyką dotyczącą wykluczenia poezji i niewielkiego rozmiaru druku.
Zalety:Czytelnicy doceniają wciągającą jakość opowieści, czytelność tłumaczenia Jacka Zipesa i bogactwo kulturowe zachowane z wcześniejszych tłumaczeń. Wielu uznało, że jest to odpowiednie wydanie zarówno dla zwykłych czytelników, jak i tych, którzy szukają głębszego zrozumienia opowieści.
Wady:Niektórzy czytelnicy byli rozczarowani brakiem poezji w tłumaczeniu, zastanawiając się, czy nie umniejsza to ogólnego wrażenia. Dodatkowo, kilku z nich wspomniało, że rozmiar czcionki był niewielki, co utrudniało niektórym czytanie.
(na podstawie 11 opinii czytelników)
The Arabian Nights, Volume I: The Marvels and Wonders of the Thousand and One Nights
Ciesz się ponadczasowymi opowieściami o Aladynie, Sindbadzie, Ali Babie i Czterdziestu Złodziejach oraz wieloma innymi w tym pierwszym tomie „Arabskich nocy”. Dowiedziawszy się o niewierności swojej królowej, dumny król Szahryar każe ją zabić.
W ramach zemsty na kobiecie postanawia każdej nocy poślubiać inną dziewicę, by o świcie ją ściąć. Taka jest praktyka Szahryara przez trzy straszne lata - dopóki nie poślubi Szeherezady, panny, która zmieni jego życie..... Zapierająca dech w piersiach piękność, Szeherezada jest równie uczona, co zmysłowa.
Jej pierwsza noc z królem wykorzystuje jej wyobraźnię, elokwencję i więcej niż odrobinę sprytu, by uraczyć go opowieścią o dżinach i życzeniach, mądrze przerywając historię o świcie. Król jest tak uwiedziony, że nie może kazać jej zamordować bez wysłuchania zakończenia opowieści.
Od tego momentu Szeherezada spędza noce, wyczarowując historie o latających dywanach i fantastycznych podróżach, zawsze kończąc się cliffhangerem - i ratując własne życie. Niniejsza edycja jest zgodna z niezmienionym tłumaczeniem Richarda F.
Burtona, słynnego wiktoriańskiego odkrywcy. Zawiłe i pomysłowe historie w historiach nadal urzekają czytelników, tak jak przez wieki.